pisarski cech ślusarski w internecie

Amfa · ślusarz

to zacznij pisać na imprezie^^ po pijaku bardzo fajne rzeczy wychodzą, uwierz mi xDDD a o północy też można zacząć, bo w końcu nie ma wyznaczonej godziny oddania^^ można równie dobrze minutę przed pólnocą dostarczyć, a przez cały dzień w towarzystie Wena da się coś napisać :D

Yoanna · ślusarz

Ciekawy pomysł, Amfo ^^
Kto wie, czy nawet nie skorzystam...

Prócz tej części z Weną, bo ja w pana Wena nie wierzę. ^^

Amfa · ślusarz

ja lubię sobie wyobrażać takiego pana^^ zabawna sprawa. jakoś mi się weselej robi i łatwiej wtedy pisze przy akompaniamencie przyjemnej muzyczki ;)

a naprawdę polecam, kiedyś mi się zdarzyło 9a może nawet dwa?) i byłam później z tego bardzo zadowolona^^ co mi się rzadko zdarza, szczerze mówiąc

Yoanna · ślusarz

Jeśli już mam sobie wyobrażać jakiegoś Pana, to zapewne przybierze on postać pewnego przystojnego, wysokiego, ciemnookiego blondyna... Ale to mnie bardziej dekoncentruje (w taki przyjemny sposób ^^), niż skłania do pracy nad pisaniem o czymkolwiek...

BTW, Amfa, sprawdź wiadomości prywatne... :*

Suze · ślusarz

Ja sobie żadnego Pana wyobrażać nie będę, bo w ogóle przejdzie mi ochota na pisanie i cały dzień i całą noc będę wzdychać do księżyca, paląc kadzidła, żeby mi takiego skądś przywieźli...
No.
Spragniona żem miłości, a co!

Amfa · ślusarz

nie tylko Ty^^ ale mi zawsze pomaga jak się rozmarze, zapale świeczki...od razu mnie na refleksje bierze xD

Suze · ślusarz

Ja się wolę nie rozmarzać, bo wtedy za bardzo bujam w obłokach i gorzej jest mi znosić twarde zderzenia z rzeczywistością...

Yoanna · ślusarz

Ja Was kocham, złociutkie... ^^
Może to nie jest wystarczajca miłość, ale takowa jest. ;*

A świeczki i kadzidła swoją drogą. W moim pokoju pachnie opium i drzewem sandałowym... czasem paczulą... i zawsze lepiej jest się wypisywć przy subtelnie drgającym blasku świecy, niż przy burczeniu nieznośnej starej lampki.

Amfa · ślusarz

ja non stop bujam w obłokach i już prawie całkowicie zatraciłam kontakt z rzeczywistością, więc mi to już wszystko jedno ;)

Suze · ślusarz

Oj, ja już wolę tak nie bujać... ;P To jest na dłuższą metę męczące...

Dopadła mnie w końcu ta jesienna melancholia.

Yoanna · ślusarz

Hm... a ja nie muszę bujać... ^^

Suze · ślusarz

Masz, Asieńko, szczęście. ;P

Zet Ha Di · szlifujący się

Ja też nie bujam bo się potem na anatomii nie mogę skupić ^^ Stąd wolę być realistką. Poza tym w internacie nie można palić świec bo mogę puścić nas z dymem. Czasem mam ochotę, za tą choćby walniętą Szczyrbę, ale stracę wtedy dach nad głową.

Amfa, co do tego adresu to mi wyświetliło, że temat czy tam post nie istnieje O_o

Suze · ślusarz

Ojć, to lepiej rzeczywiście nie ryzykuj spalenia internatu, bo jeszcze zostaniesz na lodzie, w kartonie numer 7 pod najbliższym mostem!

(;

Yoanna · ślusarz