pisarski cech ślusarski w internecie

Mei · szlifujący się

Macie może jakieś doświadczenie w tej płaszczyźnie? Może jakieś wskazówki jesteście w stanie dać? Chodzi o to - jak napisać opowiadanie, które sprawi, że czytelnik będzie się realnie bał podczas lektury. Myślę, że to temat dość interesujący. A co Wy myślicie o tym? I czy zdarzyło Wam się napisać, coś co by wgniotło kogoś w fotel, co spowodowało, że dany człek się bał lub chociaż przeszedł go zimny dreszcz?

Igha · wyszlifowany pisarz

Ja kiedyś zaczęłam pisać horror. Natchnięte było Koraliną (której nawet do końca nie przeczytałam, bo mi odebrano ;) ). Napisałam jedną stronę i rzuciłam cały pomysł w kąt. Ale ta jedna strona nawet mi się podobała xD

Sylville · ślusarz

Doświadczenie mam znikome, acz przekonywano mnie, że w pewnym "dziele" udało mi się sławetny dreszcz wywołać. Napisanie horroru naprawdę wymaga sporych zdolności i wyczucis, bo to gatunek o wiele delikatniejszy od np. obyczajówek czy fantasy. przynajmniej moim zdaniem ;)

Mei · szlifujący się

Ja też tak uważam. Trza mieć to coś. Takie twory zdarzyło mi się pisać, ale nie mam pojęcia czy kogoś dreszcz przeszedł czy może co innego. Lepiej mi wychodzą teksty które wywołują obrzydzenie, a nie strach tudzież lęk, obawę itp, itd...

^Kates^ · do wyszlifowania

Moim zdaniem, aby stworzyć naprawdę dobry horror, należy mieć oczywiście niebywały dar, ale również potrafić umiejętnie opisać daną sytuację, która chyba stanowi kanwę całości. Mając przed oczami przerażającą scenę, trzeba przelać ją na papier, nie zapominając nawet o najdrobniejszym szczególe. Nie będę się więcej wymądrzać, bo sama takiego talentu nie posiadam, ale wydaje mi się, że to jest klucz ;) No i fabuła musi być niebanalna, bo przykładowe "krwawe wiadomości" na lustrze sa chyba już z lekka przeterminowane ;)

jakub · do wyszlifowania

Żeby napisac dobry horror trzeba miec coś w głowie, najlepiej zimnego i wrednego(moze być mózg, najlepiej z czymś w środku).
Trzeba wiedziec, czego boją się ludzie (do wyboru-weźcie cokolwiek, z pewnoscią bedzie pasowało). Potem wystraczy trochę konsekwencji, wiarygodny bohater,z którym można sie identyfikowac, i jazda.

Zresztą, pisanie horrorów to nuda.

Evevek · szlifujący się

Jakubie drogi, jeśli z takim podejściem do horroru uda Ci się napisać coś, co wywoła u mnie choćby dreszcz, to jestem pełen podziwu ^^'.

Lametta · ślusarz

Powinni Ci nobla przyznać. Jeśli pisanie ejst nudne, to po cholerę pisać? Borze, ja się załamuję.
A, i po i przed myślnikiem występuje spacja.

jakub · do wyszlifowania

hehehehe, zdziwiłbyś się :)

Lametta · ślusarz

Hehehehe, juz się boimy. Posty prosimy dłuższe, jeśli łaska. I naprawdę, nie mogę się doczekać Twojego horroru. Brr.

Sylville · ślusarz

Och, ja też się nie mogę doczekać. Z taką receptą na pewno powalisz Kinga na kolana, że nie wspomnę o nas maluczkich.

jakub · do wyszlifowania

jasne, Luelle, a "ejst" pisze sie "jest" - nie czepiaj się, waćpanna.

Mnie horrory znużyły i tyle. Napisałem 2/3, przeczytałem tego tony i mam dosc.

Syville, skąd pomysł, ze chciałbym Kinga powalic na kolana?
Wolałbym ciebie :p

dobra, spokój, już będe grzeczny.
Jedyne, co powiedziałem, to ze do pisania horrorów nie potrzeba być wielkim druidem.

Gabriel · ślusarz

Z horrorami doświadczenia nie mam (ani nie piszę, ani nie czytam, ani nie oglądam), więc się do dyskusji nie wtrącam :)

jakub · do wyszlifowania

Napisałem dwa naprawdę niezłe horrory. Reszta, wg. mnie, była słaba.

To, ze innym sie podobała, nie znaczy, ze mi tez. Nie zawsze to, co napiszę jest dobre. (no, proszę, skromnosc ze mnie wyłazi ;) )

Jak ktoś spyta, po co w takim razie napisałem, zacznę szukac siekiery.

Ale, jak mówiłem, znudziły mnie. moje i inne też.

gdama20 · ślusarz

PO CO W TAKIM RAZIE PISAŁEŚ??