pisarski cech ślusarski w internecie

Sylville · ślusarz

Moja Wena znowu poszła w tango. Będę jej musiała kupić jakieś plasterki antykoncepcyjne, bo jak się rozmnoży, to wróci ze stadem Weniątek i zamiast pisać, będę musiała przewijać xD

Sonik vel Dexik · pomocnik ślusarza

Hm. A więc miasto, tak? Ja się tam zgadzam, tylko okładka z miastem byłaby taka średnio ciekawa... xP

Sylville · ślusarz

So, nie marudź. Już lepsze miasto, niż np. przełom. jak byś na okładkę dała przełom?
[właśnie w trosce o okladkę swego czasu proponowałam aniołki]

Lillianne · ślusarz

Właśnie miasto na okładce może świetnie wyglądać- tylko trzeba je odpowiednio obrobić graficznie :)

Sylville · ślusarz

*ma wizję*
Można by dać takie mhrochne, ciemne miast, bloki z oświetlonymi oknami i jakąś postać. o, np. coś przypominające pracę Lene [link widoczny dla zalogowanych] + odpowiednie tło.

Sonik vel Dexik · pomocnik ślusarza

No, dobrze, dobrze, już nie marudzę. Ale osobiście wolę zdjęcie, nie rysunek. A na razie przede wszystkim myślmy o pisaniu.

Sylville · ślusarz

Też wolę zdjęcie, ale dobry rysunek też mógłby być. Racja, pisanie najważniejsze, ale można już się zacząć nad okładką zastanawiać ;)

Lametta · ślusarz

O zdjęcie to Wy się nie martwcie. Ja z moją pseudopasją pseudoartystyczną się o coś zatroszczę. jak nie zrobię, to znajdę, albo wyproszę paru znanych mi a zdolnych niepseudoartystów.

Yoanna · ślusarz

A zdjęcie będzie bezpośrednio nawiązywa do miasta?

Trochę ambitnie byłoby coś takiego znaleźć, by efekt był... no... jak to powiedzieć?

Piorunujący, mwahaha XD
*chyba za późna pora jak dla mnie, biorąc pod uwagę, że wczoraj szalałam na dyskotece*

Sylville · ślusarz

Moim skromnym zdaniem najciekawsze byłoby miasto nocą z lotu ptaka. Postaram się w wakacje takie coś uchwycić - albo na noc w tatrach zostanę i Zakopane uchwycę, ale Lamę zmolestuję, żeby mnie zaprowadziła na coś wysokiego w Krakowie ^^

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

Jezus Maria!

Przecież jeśli wysyłacie zbiór do wydawnictwa, które ma was opublikować za darmo to ono troszy się o okładkę! Załatwia ilustratorów, grafików i kogo tam jeszcze. Gotowe projekty zwykle są przesyłane do autora, który je zatwierdza lub odrzuca. To naprawdę nie wasza broszka, co będzie na okładce i żeby było "miejsko"!

Caroline · szlifujący się

Znów czegoś nie przeczytałam. Trzeba się zgłosić, żeby wziąć udział w dyskusji? Ja już zapewniałam chęć dołożenia się do drugiego zbioru, biorę Sylville i Lam na świadków. Głosowałam na miasto, bo to po prostu najciekawsze (a przykład Ankh-Morpork czy mojego rodzinnego Krakowa tylko mnie w tym utwierdza ;) ). Aniołki - jak już wspomniano - przejadły się, przełom kojarzy mi się z historią, w której główny bohater koniecznie musi uratować świat lub przeprowadzić go bezpiecznie przez proces zmian. Miasto jest zdecydowanie najlepsze.

Co do okładek - zazwyczaj wydawnictwo decyduje, rzeczywiście. Ale są przypadki, gdy autor sam projektuje okładkę lub ma przynajmniej w tej kwestii coś do powiedzenia.

Sylville · ślusarz

Jasne, na listę dopisuję, jako wiarygodny świadek ^^

Co do okładki, oczywiście, że może ją narzucić wydawnictwo, ale warto sprecyzować czego chcemy, bo jak nam kilka zaproponują, to będzie tak samo jak z tematyką - dyskusja na cztery strony i ankieta ma zdacydować.

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

Ja tam gustu plastycznego nie mam, więc o niczym nie będę decydować w sprawie okładki :wink:

Lametta · ślusarz

A ja dostałam od wychowawczyni na kwestionariuszu do gimn, że jestem uzdolniona plastycznie XD

Ale fajnie by było mieć swoją okładkę, nie? ;)