pisarski cech ślusarski w internecie

Suze · ślusarz

A gdyby ktoś miał naprawdę wielgachnego Wena... Można przesłać dwie prace?

Tak się pytam, na wszelki wypadek. Żeby nie było, że się nie dopytałam.

Sylville · ślusarz

Uzupełniłam już w pierwszym poście wszystko, łącznie z datą oddania. Mail Lam pojawi się najdalej jutro.

Lillianne · ślusarz

No, sporo czasu, sądze, że uda mi się napisać. Oblejmy to, oblejmy

*głos: Alkoholiczka!*

Vesta · ślusarz

o_O To rzeczywiście sporo czasu. Wiec nie muszę się więc spieszyć;) Albo napiszę kilka i wybiorę najlepszy:)

Suze · ślusarz

O mój Boże... Termin jest rzeczywiście długi.

Lillianne · ślusarz

To w gruncie rzeczy dobrze... czekajcie, niech no policzę *liczy na placach, palce zaczynają jej się mylić* Ponad pół roku!

Suze · ślusarz

Zdążę w tym czasie napisać piętnaście wersji...
To dobrze, chyba.
Tzn. będę miała mały dylemat, ale...
Raz się żyje.

Ahoj!

Atropina · ślusarz

Ja też dodałam swoje wskazówki.
Na razie nie przesyłajcie. Jak napiszecie, to odstawcie na bok i dopiero po jakimś czasie znów przeczytajcie - po okresie leżakowania można jeszcze wprowadzić wiele korzystnych poprawek, bo nie patrzy sie na świeżo.

Suze · ślusarz

Hm, wiem coś o tym.
Dzisiaj przeczytałam cudny początek jednej z mych cudownych pseudoksiążek.
Nie było tak źle.
Ale dopatrzyłam się kilku błędów, mimo, że sprawdzałam to dzień po, chyba z pięćdziesiąt razy.
Cóż, tak bywa... dziwnie.

gdama20 · ślusarz

podpisuję sie pod ustaleniami ;)

nawet mam już jedną stronę ^^ (taaa, zamiest kuć żeby oceny poprawić, to ja piszę opowiadanie, na które mam pół roku!!)

Amfa · ślusarz

pol roku ocho to zdazy sie wszystko wylezakowac tak, ze az sie kurzem pokryje :]
miasto - no dobra, przynajmniej moj pomysl sie w tym miesci. a gdamo nie przejmuj sie nie tylko ty myslisz o tym opowiadanku zamiast sie uczyc...jak pomysle ile mnie nauki czeka to az mi sie zyc odechciewa :/

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

A musi być fantasy? Musi?

Bo ja z tego gatunku to tylko horrory toleruję. A mam ich na razie dość.

No i wymyśliłam sobie obyczajówkę/dramat (niepotrzebne skreślić) i dość średnio mi się chce tam wpychać magiczne stworki.

Yoanna · ślusarz

Ja też wolałabym bez żadnych bram do innych światów, krasnali, magicznych pierścieni itede. Fanatastyka jest konieczna? *błagający wzrok*[/i]

Lillianne · ślusarz

A taki kryminał o lekkim (powtarzam: lekkim!) zabarwieniu fantastycznym? Tzn. zjawiska z deczka nadprzyrodzone, ale bez przesady? Bo mi badziew pseudofantastyczny wychodzi jak na razie, a z głównej bohaterki robi się alkoholiczka (też przez fantastykę)...

cfxgfg · ślusarz

Wiedziałam! %^&^*&

To, co potraktowałam jako wstęp (WSTĘP I NIEZNACZNE ZACZĘCIE) zajęło mi, uwaga,

55493 znaków bez spacji.

Choćbym nie wiem co robiła, nie uda mi się tego skrócić. Cholera jasna. Jak mieć pecha, to kurde, tylko ja mogę mieć pecha.

Ale pozostawiacie dowolność... To jeszcze bardziej mąci mi w głowie i chyba napiszę kilka opowiadań, nie mogąc się zdecydować na jedno. Będę brutalna, w końcu nie będę musiała czytać swoich wypocin.

Muszę zacząć pisać od nowa z dokładnym planem. Dlaczego tylko ja mam takie zapędy... Ale jestem wściekła. A pisałam w przekonaniu, że to dopiero 5 tys. Buhahaha.

No dobra, trzeba się za to wziąć.