pisarski cech ślusarski w internecie

Vesta · ślusarz

Ja tam mogę płacić;) Najwyżej się u kogoś zapożyczę:)

Amfa · ślusarz

a takie jedno pytanko odnosnie tych wydawnict: jako, zem ciemna w tych sprawach to bedziecie wysylac jednoczesnie do kilku zapewne. a co jesli , daj Boże, zainteresuje sie tym wiecej niz jedno wydoawnictwo?

Vesta · ślusarz

to chyba wybiorą te najfajniejsze wydawnictwo... A tak poza tym Amfa, myślisz, że to będzie taki sukces?:)

Amfa · ślusarz

nie mam pojecia, ale byloby milo^^

Sylville · ślusarz

Vesta ma rację - wtedy będzie głosowanie i wybierzemy jedno. Albo pozwolimy im się bić o nas xD

Amfa · ślusarz

glosowanie, hnmm ciekaw :)
tak beda o nas walczyc za cene zycia i smierci ;D oczy sobie beda nawzajem wydrapywac, heh

Suze · ślusarz

Będą się bić, zgrzytać zębami i normalnie błagać na kolankach.
;P Chyba.
Ale, wiecie, lepiej nie spekulujmy, bo będzie, co ma być. Aj.

Sylville · ślusarz

Racja, nie nastawiajmy się na wiele, bo jak nic z tego nie będzie, to szkoda naszych marzeń. *nadal wyobraża sobie dyrektorów dwóch człowowych wydawnictw bijących się na klaty o zbiór* xDD
A tak poważnie, ktoreś wydawnictwo powinno nas chcieć - w końcu jesteśmy utalentowani i... młodzi, a to podobno przyciąga wydawców ("młodociany geniusz!"). I ładni. przynajmniej pomijając mnie xD
chyba mi gorzej

Vesta · ślusarz

Sylville · ślusarz

Na ogół nie gadam aż tak od rzeczy, stąd myśl, że najpewniej mi gorzej. Kompot śliwkowy źle wpływa na zdrowie psychiczne xD

betty · do wyszlifowania

Pomijając również mnie. A mamy, Sylville, podobny jadłospis, choc jeszcze nie zauważam u siebie objawów pośliwkowych.

Sylville · ślusarz

Kfik, miło wiedzieć, bo ze mnie się wszyscy śmieją z jadłosisu letniego. Bo Sylvuś żywi się głównie samymi kanapkami i zapija kompotami ze wszystkich możliwych owoców. Dziś mnie czeka z mirabelek (tzw. lubaszek), zerwanych z jakiegoś drzewa pod lasem ^_^
[i jaki ładny offtop powstał xP]

Vesta · ślusarz

a ja kompotów nie pije, bo jakoś nikt u mnie w domciu za to się nie zabiera:) Ale w lato, przy upałach zazwyczaj odechciewa mi się jeść cokolwiek...
No i oczywiście powiedzenie "Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, kolację oddaj wrogowi" u mnie działa zupełnie... Albo najwidoczniej mam tylu wrogów, co mi oddają swoje kolacje...

Sylville · ślusarz

Fajne to powiedzenie ^^ U mnie to wygląda tak, że jem kanapki na śniadanie, na obiad też, albo jakąś zupę i kolecji na ogół nie jem. No i w międzyczasie kompoty i soki wszelakie. Nie umiałabym żyć bez takich napojów xD

Amfa · ślusarz

u mnie kompoty robi babcia czyli pijam je z trzy razy w czasie wakacji, bo jakos ostatnio nikomu nie chce sie zapuszczac w rodzine strony^^
u mnie jadlospis wyglada mniej wiecej tak, ze jem kanapki na sniadanio-obiad (w koncu wstaje sie o 13, no nie xD ) a pozniej to juz jakies owoce czy salatki sie klaniaja. no i kukurydza w kolbie *.* mniam, kocham ja! ;)