pisarski cech ślusarski w internecie

gdama20 · ślusarz

Fasntastyka jest ogólna i dzieli się (po szkolnemu) na SF i Fantasy. MIłośnicy dodają tu jeszcze Horror.

SF -> przyszłość, elektoronika, nauka, kosmos i bez magii.
Fanrasy -> przeszłość, nieznana kraina, magia, stwory.

Ogólnie to tak wygląda ;)

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

Gdama -> Mnie uczono, że horror JEST gatunkiem fantastycznym. Choć i jego jeszcze się da podzielić. Są splattery, realistyczne, fantastyczne itd. :D

Z Tygrysowego wrzucania trzech groszy część następna (bo mnie nie zrozumiano):

Po pierwsze to, że napisano wszystko w sensie fabuły nie oznacza, że napisano WSZYSTKO.
Każdy ma jakieś swoje przeżycia. Jakichś pisarzy, którymi jest zafascynowany. Tematy, które go szczególnie fascynują. To wszystko zbiera się na to w jaki sposób dany temat się OBRABIA. Ma wpływ na styl, poruszaną tematykę, fabułę.
Odwołując się do metafor. Każdy człowiek wygląda tak samo. Ma dwie nogi, dwie ręce, głowę. Ale nigdy nie znajdzie się ludzi identycznych. Bo to jak wyglądamy DOKŁADNIE "zależy" od naszych rodziców.
Widać analogię? Pisarz to rodzic z pulą genów. Dzieło to dziecko. Odbicie pisarza.

A teraz o szkieletach i o tym, że się ich po prostu uniknąc nie da. Weźmy horror. Wyobrażacie sobie? Dzieje się źle, giną ludzie, krew, trupy. I wyobraźmy sobie bohatera. Widzi te wszystkie okropności i mówi "Pie*dolę" i odchodzi. Nie próbuje przeciwstawić się złu.
To jest to horror czy nie?

Kompletnie bez szkieletu pisać się nie da lub wyjdzie coś tak pokracznego, że porzygać się idzie. Chodzi tylko o to, że ja już pewnych szkieletów strawić nie mogę. I nie jest to ich wina.
To wina pisarzy, którzy nic nie próbują dodać. Zostawiają tylko gnat na gnacie i mówią to co nasz hipotetyczny bohater horroru. Nie próbują czegoś dodać. W naszym wypadku mięśni, skóry. Wątków pobocznych, zaskakującego zakończenia.
I nie wiem czemu, ale to pisarze fantasy są takimi wyrodnymi rodzicami. I często tworzą niedorobione dzieci.

bosie · szlifujący się

Tygrysiu, jak to czemu? Bo LATWIEJ. Znacznie prosciej napisac opowiadanie o druzynie: elfie, krasnoludzie, co sie gryza, tajemniczym drowie, dzielnej tropicielce i smoku, niz wymyslic cos oryginalnego. A poza tym spora czesc ludzi to lubi, wiec nie narazasz sie dodatkowo... przynajmniej w pewnych kregach. Ale to oczywiste, no tak. ;)
Gdamo, a gdzie np. Bog? Albo inne? (nie chce mi sie myslec nad przykladami ;)) To tez fantastyka. Bo moznaby powiedziec, ze Ty podalas zasadniczo stereotypy. (:

po pierwsze: gdama proszę z malej, bo mnie to denerwuje niemiłosiernie.
po drugie: tylko scharakteryzowałam ogólnie o co chodzi w obu gatunkach. Tak samo na upartego SF może być w przeszłości (machina czasu, cos w tym stylu) ale ja tylko lekko zarysowałam o co biega ;) ->gd

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

Bosie --> Jasne, że można iśc na łatwiznę. Fabułę sklecić taką by trzymała się jedynie na słowo honoru. Jasne, że znajdą się ludzie, którzy będą to czytać (może nie czytali nigdy czegoś PORZĄDNEGO?).
Tylko czemu do cholery, tych pisarzy jest tylu i wydawnictwa ich wszystkich drukują?

Morgan_Clarie_Le_Fay · nikt potrzebny ani istotny,ot twórcafora

napiszmy to we koncu w piwerwszym poscie./ Tak, zrobie to. Mówiąc fantastyka mamy na myśli: fantasy, sience fiction, horror, realizm fantastyczny i fikcje historyczną. Koneic krropka. Jeszcze raz usłysze jak ktoś o tym gada w poscie i będe kasować :P

gdama20 · ślusarz

nikt się nie odzywa, czy już został skasowamy? :P:P

PS. Mnie w szkole uczyli, że Fantastyka i Horror to jakby dwie oddzielne grupy, kóre mają swoje podgrupy. ALe nasza nauczycielka jest zacofana, więc pk ;)

Morgan_Clarie_Le_Fay · nikt potrzebny ani istotny,ot twórcafora

w szkole Cie ucza takich rzeczy? Nie wazne, wazne co my przyjeliśmy. Koneic kropka.

bosie · szlifujący się

No, wlasnie, tego wytlumaczyc sie nie da, bo ludzie to czytac beda?(bo owszem jest grupa - zazwyczaj dzieci i nastolatkow, ktorzy wielbia FR etc., i kupowac wszystko beda, bo gust maja niewyrobiony - ja tez kiedys chcialam, bo czytalam najpierw Trylogie Mrocznego Elfa, ktora utrzymuje poziom wcale niezly jak na FR, a pozniej sie srogo zawiodlam ;[) Ze wydawnictwo sa zacofane odpada, przeciez drukuja rowniez rzeczy dobre. Mam tylko jedno wytlumaczenie, uzywane wszak juz tyle razy: glupota, chec zysku, choc ze znakiem zapytania.
A gdamo z duzej bylo, bo poczatek zdania ;))
Kto to mowil? - niech pisarze i ludzie, ktorzy do tego miana nie dorastaja sobie pisza, co chca, niech sie na smierc zapisza tymi stereotypami. Ale dlaczego ktos te gnioty wypuszcza na rynek? W koncu masa ludzi pisze bzdurne opowiadania (ha! smieszylo mnie jakis czas temu, na blogu jakims dziewcze bardzo mlode pisalo o jeszcze mlodszych smokach uczeszczajacych do podstawowki i jezdzacych do tejze placowki autobusem ;)), ale nie powinno sie ich drukowac. A powinno sie linczowac tych, ktorzy to drukuja ;)
Koncze, bo mie temat mierzic zaczyna, ale ledwo do domu w dobrym humorze wrocilam.

Yoanna · ślusarz

Żebyśmy w szkole mówili o horrorach, albo fantastyce...

U nas tylko ten Sienkiewicz i Sienkiewicz, a dla odmiany Żeromski i Mickiewicz =P

Morgan_Clarie_Le_Fay · nikt potrzebny ani istotny,ot twórcafora

bosie, ale mzoe to co dla Coebie jest gniotem, dla innych jest ciekawe?

Suze · ślusarz

Gusta, guściki... Ot.

bosie · szlifujący się

Ach, moze i tak. Tyle, ze ja mowie o ksiazkach etc. z elementarnymi bledami, belkotem itd., juz pomijam sztampowosc nawet, ale jesli ja przy czytaniu potrafie wychwycic blad, coz... Mozemy - owszem - mowic o bledach, zastanawiac sie, jakie sa rzeczywiscie bledami, a jakie tylko subiektywnym gustem literackim. Ale jesli znajdziesz w ksiazce 'cofnal sie do tylu' to nie czujesz sie oszukana? Ja tak. Nie po to wydaje pieniadze, zeby miec papke, ktora po dziesieciu stronach rzuce w kat. Jakas odpowiedzialnosc chyba musi byc, no. Ale to moje poglady, nikt nie musi potwierdzac, zgadzac sie, no i najchetniej czekam na polemike ;)

Suze · ślusarz

Zonk.
Ostatnio napisałam w mym badziewnym opowiadanku "cofnął się o kilka kroków w tył". (;
No, ale nic.
Nie zauważyłam, pisząc to, że jak cofać się to tylko w tył, ech. Nikt nie jest doskonały.

bosie · szlifujący się

XD w razie czego, nie chcialam urazic rzecz jasna. Wszyscy maja prawo do popelniania bledow, ale zeby zaraz to wydawac jako Najblyskotliwsza Powiesc XXI wieku?

Vesta · ślusarz

Siedzę i zastanawiam się o czym w wogóle mówicie... Czy ja jestem jakaś zacofana...
A teraz jeszcze bardziej zaczęłam się zastanawiasz do jakiego gatunku należy moje opowiadanie... Mnie tego w szkole nie uczyli. Buuu!(Po raz kolejny w życiu stwierdzam, że w szkole uczą samych niepotrzebnych rzeczy, no bo po kiego groma komyś wiedzieć, czy jest taki podmiot jak zaimkowy, rzeczowy (aha, napisałam tak na kartkówcexD) czy logiczny i jakis tam inny... Skoro mogliby mi powiedzieć na jakie te gatunki się dzielą i te szkielety i te inne o czym wy tu rozmawiacie^^)