pisarski cech ślusarski w internecie

Morgan_Clarie_Le_Fay · nikt potrzebny ani istotny,ot twórcafora

Moim skromnym zdaniem to bez sensu. Bo to już nie bwedzie temat przewodni. No bo maisto tak czy siak i tak jest w 99% opwoiadań. Co wy na to, żeby dac ograniczenia, żeby ustalić, ze albo MIASTO PRAWDZIWE, albo ustalić, ze MIASTO WYMYSLONE.
kto za, a kto przeciw?

Lillianne · ślusarz

Lepiej prawdziwe...

Atropina · ślusarz

Ja przeciw ;]
A jeśli już koniecznie, koniecznie - to niech będzie wymyślone.

Lori · do wyszlifowania

ja raczej przeciw.
bo to juz będzie bez sensu. po co dać nazwę miastu "abcd", jak można napisać "kraków"?

Amfa · ślusarz

hnmm wlasciwie to lepsze byloby prawdziwie chociaz wymyslone tez nie jest zle ;) mi to wlasciwiwe obojetne bo mam dwa pomysly

Nefele · do wyszlifowania

No i właśnie ja się nad tym zastanawiałam. Ja opcjuję za tym, aby zostawić wolność wyboru, a gdyby już jedna z opcji miała odpaść to zostawiłabym miasto wymyślone. A dlaczego? Moim zdaniem daje ono więcej możliwości, jakiś furtek, pozostawia większe pole do popisu jeżeli chodzi o mieszkańców. Pozatym nie każdy zna na tyle np. Warszawę aby o niej pisać (nawet jakby chciał), więc stawia to dodatkową trudność przed autorami małomiasteczkowymi. Oczywiście wiadomo, że małe miasto to też miasto, ale... No własnie. Dlatego dla mnie powinno to pozostać do wyboru, a potem wydany zbiorek podzielić na takjakby dwa rozdziały: prawdziwe miasta i te wykreowane przez naszą wyobrażnię. (Oczywiście proponowałabym wtedy wymyślenie lepszych nazw.)(Dobrym rozwiązaniem jest też zignorowanie mojej wypowiedzi.)

Atropina · ślusarz

Spoko, Nefele, nikt nie zamierza Cię ignorować ;) Co do tego, że wymyślone miasta dają większe pole popisu, zupełnie się zgadzam. Natomiast z podzieleniem zbioru na dwie części... wątpię, czy to wypali ;)

Suze · ślusarz

I tak każdy napisze coś swojego, niepowtarzalnego i po części wyrwanego z kontekstu. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu dowolność. Każdy dobierze sobie to, co mu najbardziej pasuje i wszyscy będą zadowoleni. Byle było miasto.
I tyle.

gdama20 · ślusarz

jestem za miastem prawdziwym. Fajnie by było, gdyby każdy jakieś prawdziwe opisał. Polek sięgado książki i odnajduje ulubione miejsca na kartach naszej książki...

Suze · ślusarz

Niby tak. Sięga i znajduje 'swoje' miejsca.
Ale wizja wymyślonego świata również jest pociągająca. (;

Bardzo trudna decyzja.

Atropina · ślusarz

Skoro trudna decyzja, to najlepiej zostawić wolny wybór autorowi^^

Sylville · ślusarz

Cassis · do wyszlifowania

O tak, jestem za dowolnym wyborem. Miasta prawdziwe są z pewnością bardzo ciekawe, ale niektórzy autorzy - jak ja - mają już plany co do fantastycznego miasta. Gdyby zamienić moje miasto na prawdziwe, całe opowiadanie nie miałoby sensu.

Amfa · ślusarz

jestem za wolnym wyborem i to jak najbardziej. widze ze Cassis zaczynasz sie wdrazac^^ twoje opo. bedzie na bank boskie :]

Atropina · ślusarz

I gud. ja też sobie nie wyobrażam żadnego konkretnego miasta, jako nawet tła dla akcji.
Czyli wolny wybór, idę to dopisać w ustaleniach...