pisarski cech ślusarski w internecie

Rozmowy o literaturze, pisanie, rozważanie,czy analizowanie tekstów z gazet.

Forum pisarski cech ślusarski w internecie Strona Główna -> ff, rozwijanie kunsztu, ubarwnianie powieści, czy plagiat? -> więc, co myslicie? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 324, 325, 326  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 9:25, 27 Maj 2006
Tygrysia
wyszlifowany pisarz

 
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tiger's Land (Wrocław)





Do tej pierwszej pani :arrow: Tworzyć własny świat to nie znaczy tworzyć świat absolutnie fantastyczny! Ratunku! Czasami wystarczy dobrze opisać tło, tak aby stało się ważnym elementem opowieści i mamy świat. Nie jest to łatwe, przyznaję, ale nie zrobił tego tylko Tolkien! Odsyłam chociażby do "Zbrodni i kary" Dostojewskiego. Do Petersburga może pojechać każdy, ale nie każdy widzi go z tej perspektywy.

Do pani drugiej :arrow: Pisanie tylko do szuflady niczego pozytywnego za sobą nie niesie. Owszem, trudniej wydrzeć sobie spod piersi ukochanych bohaterów czy oryginalną fabułe, ale to czytelnicy decydują o prawdziwej wartości dzieła.
Ja tem chętnie coś przeczytam :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:50, 27 Maj 2006
Caroline
szlifujący się

 
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów






Jeśli ta "druga pani" to ja, to zapewniam, że do szuflady nie piszę. Nie mogłabym. Wysyłam swą pisaninę na wszelkie możliwe konkursy. Ale może kiedyś odważę się podzielić moimi postaciami i całą tak mi bliską resztą. ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 7:24, 28 Maj 2006
Tygrysia
wyszlifowany pisarz

 
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tiger's Land (Wrocław)





Caroline :arrow: Ano, pani, pani. Nie chciało mi się sprawdzać jaki dokładnie masz nick *lenistwo dostaje po łapach*. Wysyłanie na konkursy to dopiero połowa sukcesu.
Ja też miałam ten sam problem. Bałam się, że ktoś mi coś ukradnie. No i...? Ano doczekałam się własnych fan ficków :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:18, 28 Maj 2006
Lillianne
ślusarz

 
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata ULS (PSG)//Wieś





A mi zarzucono plagiat swego czasu... Normalnie teraz to jest, za przeproszeniem, rotfl z tego, ale wtedy mało nie rozszarpałam tej osoby na kawaląteczki. Co za...!
Jakby mnie ktoś splagiatował, od razu bym się kapnęła, bo mam niepodrabialny wątek żużlowy, pojawiający się w każdym dziele- zaraza nie do wyeliminowania *wyszczerz*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:19, 28 Maj 2006
Tygrysia
wyszlifowany pisarz

 
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tiger's Land (Wrocław)





Nie mogę z waszego wątku żużlowego :lol:

Co do plagiatów. Podobno "Naśladownictwo to najwyższa forma uwielbienia" :twisted:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:34, 28 Maj 2006
Lillianne
ślusarz

 
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata ULS (PSG)//Wieś





Jestem nieuleczalną psychotyczką maniakalno-depresyjną ze skłonnościami obsesyjnymi, to potem takie rzeczy się tworzy ^^ Dlatego uważam, że mój styl jest absolutnie niepowtarzalny- niekoniecznie w pozytywnym sensie.

Takie uwielbienie to ja mam nie powiem gdzie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:59, 03 Cze 2006
bosie
szlifujący się

 
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bialegostoku





Mozna powiedziec, ze w pewien sposob ignoruje ff - bo ani tego nie pisze, ani nie czytam. Pewnie moga byc ff rozwijajace albo wrecz przeciwnie, ale jakos specjalnie sie nie przejmuje tym. Ot, taka forma opowiadania, ktora daleko ode mnie jest. Chociaz raczej nie chcialabym, zeby ktos pisal o moich bohaterach... niemile to by bylo po prostu. Pisarska zaborczosc? (:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:03, 03 Cze 2006
Lillianne
ślusarz

 
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata ULS (PSG)//Wieś





A ja bym właśnie chciała, żeby ktoś kiedyś napisał o moich bohaterach... Tylko żeby im nie spaprał osobowości, bo bym ukatrupiła. A niestety, większość fanfikowców nawet nieznacznie, ale jednak przerabia charaktery postaci


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:26, 03 Cze 2006
Tygrysia
wyszlifowany pisarz

 
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tiger's Land (Wrocław)





zeby napisać porządnego fan-ficka trzeba się dobrze w dane dzieło wczytać. A więc trzeba je polubić, przeczytać parę razy, żeby dobrze orientować się w świecie.

To zawsze łechta moją głupią próżność. Rzesze oddanych fanfiktionistów :twisted:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:41, 04 Cze 2006
bosie
szlifujący się

 
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Bialegostoku





Tak, zawsze zmieniaja nieco osobowosc, ale z drugiej strony nie mieszkaja u autora w szafie, nie czytaja jego notatek i w glowie tez sie raczej nie przechadzaja - skad maja znac przeszlosc bohatera, powody jego decyzji, itp? Wymyslaja.
Tygrysia. ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:28, 05 Cze 2006
Tygrysia
wyszlifowany pisarz

 
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tiger's Land (Wrocław)





Oczywiście, że pewne rzeczy czasami po prostu TRZEBA wymyślić. Bo jest o nich bardzo mało, albo nie ma nic. Ale to nadal musi mieć ręce i nogi. Bo jeśli bohater ma być autentyczny to przeszłość będzie się za nim ciągnęła. Będzie motywować do działania. Tworzyć osobowość.

I tak jak wymyślanie innych początków do moich opowiadań zazwyczaj nie wywołuje we mnie większych emocji (jak już wspomniałam zawsze tworzę im pełne biografie tylko ich potem nie spisuję) o tyle dopisywanie ciągu dalszego zawsze wiąże się z własną kreacją, mojego bohatera.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:51, 05 Cze 2006
Vesta
ślusarz

 
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Wariatkowa





Jeju, co ja sądzę o ff? *rozgląda się w oczekiwaniu na pomoc, podbiega ktoś(płeć nieizdenfikowana) i podaje jej kartkę, zaczyna czytać*
Uważam, że ff są fajne, ale też mają swoją granice. Nie cierpię tylko gdy ni z tego ni z owego pojawia się śliczna Mary Sue, ratuje wszystkich, okazuje się, że oryginalni bohaterowie zrobiliby wiele głupstw gdyby nie ona... *przypomnina sobie ff z Władcy Pierścieni, krzywiąc się na samą myśl o nim*
Jednak ogólnie ff podobają mi się, bo ... sama piszę^^

A tak w ogóle co sądzicie o Mary Sue? (Może zrobię na to oddzielny temat...?Tylko gdzie? ...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:27, 05 Cze 2006
Atropina
ślusarz

 
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: sprzed monitora





Vesta napisał:

A tak w ogóle co sądzicie o Mary Sue? (Może zrobię na to oddzielny temat...?Tylko gdzie? ...)


Mary Sue żyyyyyje!
*do pokoju wpadają panowie w białych kitlach i kneblują wrzeszczcą Anię, po czym ubierają ją w gustowny biały kaftanik*


Dobra^^ Miałam na myśli, że żyje - np. w moim opowiadaniu^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:12, 11 Cze 2006
Caroline
szlifujący się

 
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów






Mary Sue? Uchh, chyba już wypleniłam tę dziewuchę z mojego tekstu. Napisałam większość od nowa, bezlitośnie wycięłam wszystkie wątki, zalatujące smrodkiem marysuizmu... i powinno być lepiej. ;)
Atropino droga, może i Anne jest zbyt blisko ideału, ale i tak fajnie się o niej czyta. ;) Od dwóch dni wprowadzam w życie plan nadrabiania ff-ów (nic na to nie poradzę - lubię ff-y!) i akurat teraz czytam o Anne B. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:28, 11 Cze 2006
Lillianne
ślusarz

 
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata ULS (PSG)//Wieś





Leciutki marysuizm bywa nawet wskazany. Bo co to za przyjemność czytać o osobie absolutnie zwyczajnej? No i przecież tacy ludzie nie istnieją, każdy jest na swój sposób niezwykły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
więc, co myslicie?
Forum pisarski cech ślusarski w internecie Strona Główna -> ff, rozwijanie kunsztu, ubarwnianie powieści, czy plagiat?
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 7 z 326  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 324, 325, 326  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin